Podróż poślubna na Malediwy
Zapraszamy do zapoznania się z planem na niezapomniany wyjazd poślubny. Niech pierwsze kroki, które postawicie jako małżeństwo, będą absolutnie wyjątkowe!
Dlaczego Malediwy? Na pytanie „Dokąd polecieć w podroż poślubną?”, niezależnie od pory roku, należy odpowiedzieć, że najlepszą opcją będzie podróż poślubna na Malediwy. Nie powinniście więc mieć wątpliwości, dokąd zorganizować swoją podróż poślubną. Malediwy są synonimem raju, wymarzonym miejscem dla nowożeńców. Co więcej – lokalne oferty wręcz kochają świeże małżeństwa, zaskakując ich mnóstwem atrakcji do zaproponowania. Podroż poślubna składa się z trzech etapów: noc poślubna w prywatnej willi na oceanie, kilkudniowe safari nurkowe oraz kilka dodatkowych dni w dużym resorcie.
Program wyjazdu
- Dzień 1: Po wylądowaniu w Male zostaniecie przywitani przez swojego opiekuna i zaproszeni na speed boat, która błyskawicznie zabierze was do pierwszego resortu: zbudowanej na palach na oceanie, waszej prywatnej willi. Ma 250 m2, zaskoczy Was swoim ogromnym rozmiarem i przepychem: szklana podłoga z widokiem na pływające ryby, pokój kąpielowy o powierzchni ok. 40 m2 z ogromną wanną z widokiem na ocean, dwa tarasy do opalania – żeby wymienić tylko niektóre. Jeśli wypełnicie ankietę z pytaniami o rozmiar, kolor, twardość, pokrycie i zapach Waszych ulubionych poduszek albo preferowane utwory muzyczne, które mają sączyć się z głośników w momencie wejścia do willi – wszystko to zostanie zorganizowane.
Najbardziej zainteresuje Was jednak sypialnia…oraz alternatywne łoże na dachu Waszej rezydencji – z już specjalnie przygotowanym prezentem od obsługi – schłodzonym szampanem. Następnie w kolejce masaż (rzecz jasna masażyści specjalnie przypłyną do Was łodzią) w salonie, z widokiem przez szklaną podłogę na kolorowe rybki. Alternatywą dla masaży we własnej willi będzie SPA położone w pobliżu głównej wyspy. Każdy gość w tym ekskluzywnym resorcie ma przydzielonego indywidualnego opiekuna, który jest do dyspozycji 24 godziny na dobę. Na posiłek można udać się do jednej z restauracji na wyspie lub też zamówić do willi, dokąd zostanie dostarczony łodzią. W tym resorcie spędzicie noc poślubną, a następnego dnia zostaniecie zabrani na kolejny etap Waszej podroży. - Dzień 2:
Przemieszczenie się speed boat na safari nurkowe. Wybierając łódź na safari kierujcie się szybkością łodzi i planowaną trasą, rozmiarem łodzi (czyli komfortem na oceanicznych falach), standardem kabin i wyżywienia oraz liczbą przewodników nurkowych i standardami bezpieczeństwa. Na Malediwach jest olbrzymia liczba łodzi safari, które niestety są w większości w bardzo kiepskim stanie. I już nawet pomijając fakt, że są brzydkie i zaniedbane, są za małe i słabe funkcjonalnie.Na safari będziecie mieć do dyspozycji trzy łodzie – mieszkalną, do nurkowania (tzw. dhoni) i zodiaka do pływania na wycieczki. Na safari było 8 nurków i 8 osób załogi (w tym 3 przewodników). Codziennie będziecie wykonywać po dwa – trzy nurkowania na rożnych miejscach nurkowych. Pod wodą tłoku nie ma w ogóle! Owszem, nurków jest wielu, ale też miejsc nurkowych jeszcze więcej, w efekcie czego zwykle w jednym miejscu jest tylko jedna łódź, co jest regulowane przepisami prawnymi. Przepisy są bardzo restrykcyjne pod kątem ochrony środowiska i zapewnienia turystom „luzu” pod i nad wodą. Z ponad 1100 wysp, tylko 86 jest przeznaczonych na resorty i na jednej wyspie ma prawo być tylko jeden resort. Dzięki temu baza hotelowa jest wykorzystana w prawie 100%, a nie następuje przeludnienie.
- Ostatnie 5 dni wyjazdu: spędzenie ich w resorcie Sun Island.
- Powrót: Wylot z Male w drogę powrotną wiodącą przez Paryż. Przejście przez całe miasto w strojach ślubnych i wjazd na wieżę Eiffla w glorii nowożeńców. Wrażenia z Paryża mogą być naprawdę niezapomniane: całe uliczki wychodzące śpiewać Wam „Sto lat”, wycałowanie i życzenia od kilkuset osobowej kolejki oczekującej na wjazd na wieżę Eiffla czy też dziesiątki ludzi chcących zrobić sobie pamiątkową fotografię z nowożeńcami. Następnie dotarcie na lotnisko i odprawa na lot do Warszawy.
Atrakcje
Nurkowanie
Jeśli chodzi o to, co można spotkać pod wodą, to przede wszystkim duże ryby – dużo rekinów, manty, whale sharks, masę żółwi, kolorowe rybki, ślimaki nagoskrzelne, friendly Napoleon Fishes – jak mawiają przewodnicy. W tym miejscu mają bazę „Two friendly Napoleons”. W praktyce okazuje się, że objawy sympatii okazywane przez ryby polegają na ciągłym wpływaniu tuż przed twarz nurka z miną „Tu jestem, pobaw się ze mną!”. Przez pierwsze 10 minut jest to zabawne, przez resztę nurkowania irytujące, a przez kolejne lata zostaje mocno w pamięci. W niektórych miejscach jest silny prąd – rzecz jasna, to te same miejsca, gdzie uczepieni rafy na 30m będziecie widzieć najwięcej rekinów. Z przeprowadzonego na miejscu rozpoznania okazuje się także, że jest wiele miejsc, gdzie prądy są dosyć słabe, ale i tak dostarczają silnych wrażeń.
Folklor lokalny
Wysepki są naprawdę miniaturowe, największa na całych Malediwach ma promień około kilometra. Rzecz jasna, jedna wyspa równa się jedna wioska. Wioski wyglądają (jak na nasze europejskie standardy) dosyć biednie i smutno: domki są miniaturowe – na „oko” mają maksymalnie dwa pomieszczenia w środku, otoczenie najczęściej jest mocno zaniedbane ze stertami przewalających się śmieci, ale równocześnie absolutnie normalną sprawą jest, aby na takiej właśnie ruderze były przymocowane 3 nowiutkie talerze anten satelitarnych. Zdarzają się także wyspy, na których ciągle są jeszcze widoczne efekty przejścia dwa lata wcześniej tsunami (potrafi to wyglądać jak „nożem odcięta” linia: po lewej wszystko zostało zmyte, prawa strona została nienaruszona). Będziecie mogli zobaczyć także, jak wygląda lokalna infrastruktura: drogi (których nie ma), handel czy też przemysł stoczniowy. Budynki szkół nie są w najlepszym stenie. Pojęcie „klasa” ma zastosowanie umiarkowane – bardziej przypomina to dach zamocowany na podpórkach; bardzo często dzieciaki uczą się także na zewnątrz. Większość Malediwczyków świetnie mówi po angielsku – angielski jest językiem wykładowym już od najmłodszych lat.
Male
Stolica. Ursynów jest ze 3 razy bardziej ludny w godzinach roboczych… Manila urzeka już z lotu ptaka. Po pierwsze lotniskiem (zdjęcie było wcześniej) – nie chcę sobie nawet wyobrażać co czują piloci lądujący tutaj. To też zapewne jedyna stolica na świecie, gdzie aby samolot mógł wylądować inny samolot musi wcześniej wystartować – inaczej zabraknie miejsca. Na poważnie – pierwsze wrażenie z Manili, to „ile się na tej powierzchni da zmieścić”. Miasto zaczyna się linią biurowców począwszy od samej plaży i podobnie kończy. Z perspektywy Europejczyka warto sobie na pewno zadać pytanie, na ile sensowne jest posiadanie samochodu w miejscu, gdzie da się dojść piechotą w najdalszy punkt w 30 minut – a ulice są zatłoczone jak w szczycie na Marszałkowskiej. Zgodnie z diagnozą naszego przewodnika, posiadanie auta to przede wszystkim namacalny dowód przynależności do bogatszej części społeczeństwa. Nieżalenie od powyższych, bezapelacyjne warto zobaczyć stolicę większą tylko o cal od Watykanu. Miejscami godnymi uwagi są na pewno największy na Malediwach meczet, siedziba Prezydenta (panującego niezmiennie od prawie 30 lat – abyśmy dożyli takiego dobrobytu), cmentarz z grobowcami wyrzeźbionymi w koralu, targ rybny.
Galeria
Hotele
Sun Island
To największy resort na Malediwach – spędzicie tam ostatnich pięć dni wyjazdu. Resort jest już bliższy standardom nowego świata: klub nocny, dyskoteka, barek w basenie, boiska i korty tenisowe itp. Z tego miejsca w pamięci pozostaną Wam najbardziej trzy rzeczy. Po pierwsze niesamowite widoki – to, co oglądacie na pocztówkach, jako najpiękniejsze zachody słońca, idealnie białe plaże czy też trzcinowy parasol i błękitny ocean w tle, to dokładnie to, co można na tej wyspie znaleźć. Wrażenie robią także, pływające tuż przy plaży i polujące na dwu-centymetrowe rybki baby sharks. Po drugie – co wieczór, o zachodzie słońca na obrzeżach wyspy odbywa się ten sam rytuał: obsługa przynosi kosze ryb, którymi goście mogą karmić płaszczki. Ray‚e o rozmiarach 2-2,5 m podpływają na odległość wyciągnięcia ręki i zjadają „kolację”. Teraz najlepsze: gdy już są najedzone, ustawiają się w kolejkę i podpływają jedna za drugą do stojących w wodzie po kostki ludzi, czekając na pogłaskanie! W dotyku są trochę podobne do zamszu 😉
Na stronie wykorzystaliśmy zdjęcia: Lorem Ipsum jest tekstem stosowanym jako przykładowy wypełniacz w przemyśle poligraficznym. Został po raz pierwszy użyty w XV w. przez nieznanego drukarza do wypełnienia tekstem próbnej książki. Pięć wieków później zaczął być używany przemyśle elektronicznym, pozostając praktycznie niezmienionym. Spopularyzował się w latach 60. XX w. wraz z publikacją arkuszy Letrasetu, zawierających fragmenty Lorem Ipsum, a ostatnio z zawierającym różne wersje Lorem Ipsum oprogramowaniem przeznaczonym do realizacji druków na komputerach osobistych, jak Aldus PageMaker
- Szczegóły programu mogą zostać zmienione zgodnie z Twoimi oczekiwaniami
- Możemy dopasować budżet do Twoich możliwości
- Jedziesz w grupie? Poproś o wycenę grupową
- Zawsze zapewniamy wyjątkową jakość obsługi
- Uważnie słuchamy i dopasowujemy ofertę do Twoich potrzeb
- Starannie dobieramy każdy składnik programu
- Spełniamy marzenia naszych Klientów
Inne inspirujące wyprawy

Kwietniowy ślub na Mauritiusie – Marlena i Adrian
Zachęcamy do przeczytania relacji i obejrzenia zdjęć z pięknego ślubu Adriana i Marleny na Mauritiusie. Młodej Parze życzymy wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!

ślub na Mauritiusie – Anna i Tymo
Zapraszamy do przeczytania relacji z pięknego ślubu Anny i Tymo na Mauritiusie. Szczególnie zachęcamy do przejrzenia niesamowitych zdjęć i obejrzenia przepięknego nagrania!

Podróż poślubna po USA – Zachodnie Stany
Przedstawiamy Państwu propozycję niezwykłej podróży poślubnej po bajkowych zachodnich stanach USA, której trasa wiedzie przez następujące ciekawe miejsca oraz zapierające dech w piersi atrakcje.